GamerLand

W końcu trafił się luźniejszy weekend, więc wsiadłem w samochód i ruszyłem do MM z zamiarem zakupienia MOVE.
Trzy razy obszedłem półki z osprzętem do konsol, ale MOVE'a nie znalazłem... dopiero 30-ka na karku, teoretycznie jeszcze wzrok dobry, no ale wypatrzeć nie mogę. Obrałem więc kurs na sprzedawcę i...nie ma...normalnie brakło. No więc z powrotem do wozu i obrałem kierunek Saturn...tu obyło się bez niespodzianki są całe 3 sztuki , więc jeszcze wziąłem jedną z 2 dostępnych Sports Champions i do domu.  Płyta ląduje w konsoli, Move w ręku (urządzenie sprawia wrażenie wykonanego bardzo starannie i z dobrych materiałów, nie sugerować się napisem MADE IN CHINA )... i czekam...jeszcze tylko cholerny patch i jest. Na pierwszy ogień poszedł....

Tenis stołowy: szybka kalibracja, bez problemów mimo słabego oświetlenia w pokoju (paliła się tylko nocna lampa). Coś niesamowitego, po prostu nie mogę wyjść z podziwu, jajca urywa i nie patrzę teraz na Zahie Dehar, ale na grę !!...precyzja tego urządzenia powala, żadnego laga, każdy minimalny ruch jest widoczny na ekranie. Możecie wierzyć lub nie, ale człowiek czuje że gra...można podkręcać piłeczkę dokładnie tak jak chcemy, nie ma mowy o jakimś przypadku...podcinamy w dół, to piłeczka dostaje wsteczną rotację, ścinamy w bok i jest rotacja w druga stronę, jak ktoś grał w tenisa, to wie o czym mówię. Podczas pokręcania widać taki wiaterek w okół piłeczki, więc doskonale widać, czy się nam udało. W początkowej fazie przeciwnicy, słabi jak to zazwyczaj bywa w początkowej fazie . Puchar brązowy przeszedłem tracąc może w sumie z 10 pkt, a gra się o ile dobrze pamiętam z 10 przeciwnikami. Obecnie zatrzymałem się na 3 przeciwniku w walce o srebrny puchar, więc poziom zdecydowanie wyższy. Jeśli o mnie chodzi, to gra otrzymuje o de mnie 10/10 w składance Sports Champions.

Łucznictwo
Znowu szybka bezproblemowa kalibracja MOVE. krótki trening i gramy...szczerze, to myślałem, że rozgrywka będzie nudnawa i polegająca na strzelaniu w środek tarczy zdobywając maksymalną ilość punktów, ale i tutaj miło się zaskoczyłem, ale o tym za chwilę. Samo strzelanie trochę męczące pisząc ten tekst po 24 godzinach od zakończenia wzmagań jak diabli boli mnie prawe ramie od sięgania za siebie, by wyciągać strzały. A na prawdę trzeba ich sporo na wyciągać i to w niezłym tempie, tak nam SONY urozmaiciło rozgrywkę w łucznictwo . Więc mamy możliwość, a właściwie przymus strzelania nie tylko do tarczy, ale również arbuzów, jabłek, dyń, worków pieniędzy i to nierzadko latających. Gra się świetnie i przy okazji trenuje barki . Mamy możliwość gry 1 lub 2 kontrolerami w obu przypadkach zabawa jest przednia. Ocena 9/10

Rzucanie dyskiem
I znowu kalibracja…., ale do rzeczy. Po włączeniu pucharu mistrzów na ekranie widzimy piękne krajobrazy i gdzieś w oddali (nazwijmy go umownie znicz), czyli miejsce do którego musimy wrzucić nasz dysk pokonując po drodze przeszkody terenowe w postaci drzew, gór, rzek…oczywiście musimy to zrobić jak najmniejsza ilością rzutów, coś jak golf.
Co do samej mechaniki gry, to podobnie jak w dwóch poprzednich tu również jest niesamowita precyzja i najmniejszy przechył nadgarstka powoduje, że dysk zmienia
kąt natarcia, z pewnością większość z czytających miała kiedyś w ręku frisbee, więc wie, jak ważne jest ustawienie odpowiedniego kąta oraz siły. Rozgrywka jest ciekawa, ale już nie tak wyczerpująca, jak Łucznictwo, czy tenis i tu jest pełen relaks. Do gry używamy 1 kontrolera. Ocena 9/10

Bule
Tak, tak  kalibracja …Zasad gry w bule nie będę objaśniał, jeśli ktoś nie grał, nie wie, nie widział, to wystarczy wpisać w google. Gra robi o wiele mniejsze wrażenie od pozostałych, gdyż nie widać w niej tej dokładności i odwzorowania naszych ruchów na ekranie, ale gra się również bardzo przyjemnie. Gramy jednym kontrolerem. Mimo, że gram w bule w Realu i wygrałem kilka turniejów miejskich , to samą grę ocenie najniżej z pośród opisanych do tej pory 6/10.

Gladiatorzy
IMHO najsłabsza pozycja i jedyna w której zauważyłem laga, co prawda nie ma on większego wpływu na rozgrywkę, ale jest. Aaaaa byłbym zapomniał, oczywiście na początku kalibracja.
Nic specjalnego od tak sobie wymachujemy bronią, parujemy ciosy przeciwnika, sama rozgrywka schematyczna wystarczy zablokować cios przeciwnika, a później szybko go atakujemy. Możemy grać 2 kontrolerami wtedy 1 służy nam jako tarcza a drugi jako miecz, jeśli do dyspozycji mamy tylko 1, wtedy gramy bez tarczy. Grę oceniam na 4/10

Siatkówka – Gramy 1 lub 2 kontrolerami. Samouczek pokazuje jak serwować z dołu, z
góry i z wyskoku. Jak wystawiać, jak odbijać dołem i ścinać. I do tego sprowadza się cała rozgrywka, czyli wystawienia rąk do przodu przy odbiorze, wystawienia metodą górną oraz machnięcia ręka w odpowiedniej chwili w przypadki, kiedy to nasz partner/partnerka wystawiła nam piłkę do ścięcia. Mimo niewielkiej kontroli nad postacią gra się bardzo fajnie, ale takiego wrażenia jak ping pong nie robi. Grę oceniam na 8/10.

Podsumowując dodam tylko, że nie ma się nad czym zastanawiać, granie MOVE daje niesamowity fun, nawet mając do dyspozycji tylko jeden kontroler ruchu o sub-kontrolerze można na razie zapomnieć, gdyż nie był w moim przypadku wykorzystany ani raz.

--
Pozdrawiam